| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 7:51 |
postanowił kupic więkzy motocykl , bo ten co miał to taka big kobitka sie nie zmieści , nagle pomyslał o przyczepce , bo w tym na 100% sie zmieści , ale problem był taki że nie maił kasy , poszedł wiec do księgowej po kase na to księgowa........ |
| Miron | |
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 7:58 |
chcesz kasę ? bierz się za robotę ... |
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 8:47 |
nachylając sie puściła takiego wielkiego pierda że koleś zemdlał , obudziwzy sie po 15 minutach ..... |
| Miron | |
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 9:18 |
Noooo |
| Miron | |
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 9:46 |
Najgorsze dopiero go czekało bo przyszła córka prezesa zakochana w nim po uszy ... |
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 10:57 |
.........która chciała lecz nie mogła ponieważ przeszkadzał jej ząb |
| Miron | |
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 11:03 |
Ale sytuacja się zmieniła gdy pojawił się syn prezesa...
|
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 11:10 |
będący mocno "umoczony" gdyż podpie*dolił troszkę liści eukaliptusowych mocno leniwemu w tym dniu misiowi(wiadomo jakiemu) |
| Miron | |
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 13:15 |
Pojawiły się zwidy z dzieciństwa
|
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 14:08 |
które-mocno go zadołowały ,do tego stopnia,że nie mógł dojść do ładu ze swoimi myślami.Na kołaczące się wokół pytania nie miał odpowiedzi,a podstawowe to było takie.Skąd znalazł się w tej opowieści,czyżby przez siostrę?.która chciała lecz przeszkadzał jej ząb... |
| Lepodar | |
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 14:40 |
...wystający z paszczęki ponad miarę, ząb którym już niejednego fallusa uszkodziła, ząb którym otwierała puszki, cięła przewody pod napięciem i którego w potrzebie używała w wyuczonej przez siebie w młodości - sztuce i filozofii walki o tajemniczej nazwie "Zębitsu". Cóż, tkwił w tej opowieści po uszy... |
| Miron | |
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 18:05 |
znudzony zasnął nie wiedząc co się dzieje wkoło , a działo się działo .
|
| Lepodar | |
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 18:36 |
przechodzący obok ludzie stowarzyszeni w przykościelnej Oazie byli bardzo zbulwersowani, a jeden rzekł: jak to, SUF miał się odbyć w Skulskiej Wsi?? co oni tu robią, gdzie ich maszyny??? ochłonąwszy na moment postanowili.... |
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 19:10 |
troszkę "zadbać" o siebie płukajac swoje namiętne usta w pisuarze,który to szczęśliwym trafem znajdował się tuż obok i to z bieżącą wodą! |
| Miron | |
| Wysłana - 8 czerwca 2011 o 23:31 |
Prezes spał zmęczony
vice prezes poczuł się źle i nie panował nad ciałem
transport też nawalił
manager odpadł
zapowiadały się poważne problemy bo pojawili się stróże prawa
Zmieniono: 9 cze 2011, 7:33 |
| Wysłana - 9 czerwca 2011 o 6:45 |
Przebudziwszy sie zobaczył Szak Morisa , od razu pomyslał sobie:
-to ten co jednym kopnięciem z obrotu przesuwa kule ziemską .
Szak moris podszedł aby ich zatrzymac nato drugi koleś powiedział:
-FBI tylko bez jaj.
Szak usłyszał to i zrobił odwrót na pięcie i zaczął uciekać w strone...... |
| Miron | |
| Wysłana - 9 czerwca 2011 o 7:36 |
lotniska , licząc że jego super odrzutowy samolot już tam czeka , ale srodze się pomylił ponieważ ... |
| Wysłana - 9 czerwca 2011 o 8:20 |
zobaczył tylko stara rozwalającą sie paralotnie , a jego super hiper ekstra odrzutowca nie było.
wsiadł na ta paralotnie odpalił silnik iiiiiii |
| Ra | |
| Wysłana - 9 czerwca 2011 o 9:30 |
okazało się, ze silnik był zepsuty, usiadł na trawie, zerwał źdźbło, wziął do ust i niczym Dyzio marzyciel, pochłoną się w myślach o niebieskich migdałach. Gdy tak siedział i myślał, wymyślił sobie, że czas najwyższy sie ożenić. |
| Lepodar | |
| Wysłana - 9 czerwca 2011 o 9:34 |
... i zaczął rozglądać się za jakimś odpowiednim przystojnym mężczyzną.... :) |