Forum » Dyskusje niekoniecznie motocyklowe » Niekończąca się opowieść.

To był naprawdę wspaniały ścigacz

wsiad na niego i pojechał, a że pijany był .....

To postanowił się zatrzymać przy motelu i przespać , bo jazda po alkoholu jest strasznie niebezpieczna

i może doprowadzić do........

Wziął pokój , zamówił sytą kolację , położył się i oglądając telewizję smacznie pałaszował ...

W tym momencie rozległo się głośne, zdecydowane pukanie do drzwi...

To pukał recepcjonista , zaczął padać deszcz i przyszedł powiedzieć że maszyna moknie , zaproponował schowanie do strzeżonego garażu

Odetchnął z ulgą, bał się że to znowu ZOMO i jak poprzednio...

.... zrobią rozpirzaj, ale bał tez się o .... bo był kradziony - co teraz - pomyślał - ....

Zmieniono: 26 kwi 2011, 10:39

...przebierając się za wielkanocnego króliczka

Odstawił motocykl na swoje miejsce :)

pomału ubrał się i poszedł ciemnym motelowym korytarzem, wypity alkohol osłabił jego czujność, biedak nie zauważył, że recepcjonista ma pomalowane oczy, pomalowane paznokcie, różową apaszkę na szyi, a w klapie jego marynarki widnieje znaczek w kolorach tęczy...

Pędził więc wielkanocny królik motocyklem, uciekając przed dziwnym recepcjonistą, na co przecodzący kominiarz zakrzyknął....

Zmieniono: 26 kwi 2011, 10:44

Co to ?? Niedźwiedzie na motorach ??!!

Zmieniono: 26 kwi 2011, 10:45

gdy wytrzeźwiał, stwierdził, ze to wszystko sen, a bok niego leży ..... mężczyzna !!!

Zmieniono: 26 kwi 2011, 10:47

hojnie obdarzony przez naturę

Poznał , to był ten kominiarz , który na jego widok zawołał WOOOOOZZZZZAAAAAAAA !!!!

Zmieniono: 26 kwi 2011, 10:49

...i żyli dłuuugo i szczęśliwie .albo nie tak
...zawołał WOOOOOZZZZZAAAAAAAA !!!!i pognał gdzie pieprz rośnie hehehehhe

biegł tak przez polany, przez góry i doliny ....

w końcu dobiegli do łąki pokrytej asfaltem