| Ra | |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 11:11 |
(bo kominiarz biegł za nim) - dobiegli i .... |
| Lepodar | |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 11:11 |
usiedli zmęczeni, a że asfalt rozgrzany był koszmarnie...
Zmieniono: 26 kwi 2011, 11:12 |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 11:13 |
Oparzyli sobie "siedzenia" i zawołali : |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 11:35 |
i betonem na której nie rósł żaden kwiat |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 12:14 |
zawołali : JAAA PIERDZIU, na święta są gotowane jajca, a nie smażone! po czym poszli do: |
| Ra | |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 12:18 |
restauracji trzymając się za ręce. |
| Lepodar | |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 12:22 |
zupełnie zapominając o umalowanym bardzo podnieconym barmanie-recepcjoniście, którego upodobania nieco odbiegało od ogólnie przyjętych za "normalne" |
| Bogda | |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 12:38 |
Na zgodę wypili po leśnym dzbanie i .... |
| Ra | |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 12:39 |
... i poszli do lasu, bo barmano-recepcjonista był zwykłym klaunem-ischibicjonistą
Zmieniono: 26 kwi 2011, 12:39 |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 12:43 |
Niestety lasu pilnowała wiedźma, |
| Ra | |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 12:43 |
która miała domek z piernika |
| Lepodar | |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 12:49 |
niestety, nie spróbowali ani kawałka, bo piernik kojarzył im się z Toruniem, a Toruń... |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 12:56 |
Z tego powodu postanowili ten domek... |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 13:02 |
Ominąć szerokim łukiem , bo zalatywało z niego jakimś dziwnym zapachem ,ale gdy tak szli na swojej drodze napotkali leśniczego z .....
Zmieniono: 26 kwi 2011, 13:06 |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 13:13 |
Wielkim mieczem którym próbował |
| Ra | |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 13:18 |
bronić drogi, do babci |
| Lepodar | |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 13:20 |
oraz próbował się też podrapać nim po plecach, niestety miecz okazał się za ostry... |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 13:51 |
i zrobił sobie krwawą autostrade na plecach , barmano-recepcjonista rzucił się na leśniczego w celu opatrzenia rany(bardzo lubił widok krwi) ... |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 14:08 |
jednak krew okazała się być tylko sztuczną farbą - rozlaną by zwabić kogoś kto udziela pieerwszej pomocy, tą osoba okazał się być... |
| Ra | |
| Wysłana - 26 kwietnia 2011 o 14:29 |
barmano-recepcjonsta oraz Żwirek z Muchomorkiem
b-r nie radził sobie, bo zamiast opatrywac rany, ssał ową nieprawdziwą krew
za to Żwirek z Muchomorkiem oblali leśniczego wodą i wyszorowali mu plecy.
Po tym zabiegu wszyscy poszli do babci na ..... |