Forum » Dyskusje niekoniecznie motocyklowe » Kluby motocyklowe

Wiesz Seban ja bronię swojego zdania i czekam na odpowiedź czy osoba która nie przystąpi do klubu może sobie na SUF wpaść czy już jest persona nongrata??

riggs daj kolego luz ,to czy Bogda bedzie chciała czy nie należeć to ona decyduje ,a gdybać nie ma co.
Jezeli jest na forum i sie zapisze to przyjeżdża , a poza tym wydaje mi sie ze i osoby które nie są na forum a by chciały przyjechać to chyba nie było by z tym problemu , bo w końcu chodzi o to aby sie jednoczyć , poznawać , lecz nie koniecznie jako jakiś klub.
Dam ci przykład nasz kolega KudłatyHD jest w klubie , ja nie , ale już pare razy byłem u nich w klubie na imprezie i nie było problemu , i nie tylko ja bo wiele osób nie należące do tego klubu też byli......

Temat do zamknięcia moim zdaniem, każdy ma swój punkt widzenia, nie każdy się nadaje do klubu, i to na innych forach było tysiące razy przerabiane.:)
A wypowiedzi ludzi, którzy znaja temat tylko z opowiadań i filmów na Discowery nie są adekwatne do rzeczywistości.

... należałem przez krótką chwilę do jednego fanklubu pewnej marki samochodowej ...

klub klubowi nie równy, czy tez fanklubowi.
Jak juz wcześniej pisałam, nie generalizuj.

Idzie przede wszystkim o to żeby ktoś was wkrótce nas nie wrzucił czasem podstępem do jakiegoś wora

..... właśnie sam to zrobiłeś.

Kacper dobrze mówisz:) my nikogo do niczego nie zmuszamy:) Kto chce ten przyjeżdza i się mam nadzieje dobrze bawi:)

Kacper280 napisał(a):

riggs daj kolego luz ,to czy Bogda bedzie chciała czy nie należeć to ona decyduje ,a gdybać nie ma co.
Jezeli jest na forum i sie zapisze to przyjeżdża , a poza tym wydaje mi sie ze i osoby które nie są na forum a by chciały przyjechać to chyba nie było by z tym problemu , bo w końcu chodzi o to aby sie jednoczyć , poznawać , lecz nie koniecznie jako jakiś klub.
Dam ci przykład nasz kolega KudłatyHD jest w klubie , ja nie , ale już pare razy byłem u nich w klubie na imprezie i nie było problemu , i nie tylko ja bo wiele osób nie należące do tego klubu też byli......

Zgadzam się Kacper Bogdy sprawa ja się nie mieszam ale czysto teoretycznie zapytałem , jak to by wyglądało i jak widać fachowcy nie znają odpowiedzi albo odpowiedź jest kłopotliwa.


KudłatyHD napisał(a):

Temat do zamknięcia moim zdaniem, każdy ma swój punkt widzenia, nie każdy się nadaje do klubu, i to na innych forach było tysiące razy przerabiane.:)
A wypowiedzi ludzi, którzy znaja temat tylko z opowiadań i filmów na Discowery nie są adekwatne do rzeczywistości.

Też mi miło, swoją drogą Discovery to świetny program .

dajcie sobie na luz.. OMKO to nie jest żaden klub, więc każdy jeśli tylko ma ochotę może wpadać na spotkania..jeśli nie ma ochoty nie przyjeżdża, nikt tu nikogo do niczego nie zmusza i niczego nie zakazuje, ja nie widzę tu żadnego problemu

Seban wiem że OMKO to żaden klub ale wątek jest o klubach przecież:)

Dobra pasuje nie chcę zostać zjedzony i zgnojony za posiadanie własnego zdania.

Zmieniono: 23 maj 2011, 19:53

riggs napisał(a):

Kacper280 napisał(a):

riggs daj kolego luz ,to czy Bogda bedzie chciała czy nie należeć to ona decyduje ,a gdybać nie ma co.
Jezeli jest na forum i sie zapisze to przyjeżdża , a poza tym wydaje mi sie ze i osoby które nie są na forum a by chciały przyjechać to chyba nie było by z tym problemu , bo w końcu chodzi o to aby sie jednoczyć , poznawać , lecz nie koniecznie jako jakiś klub.
Dam ci przykład nasz kolega KudłatyHD jest w klubie , ja nie , ale już pare razy byłem u nich w klubie na imprezie i nie było problemu , i nie tylko ja bo wiele osób nie należące do tego klubu też byli......

Zgadzam się Kacper Bogdy sprawa ja się nie mieszam ale czysto teoretycznie zapytałem , jak to by wyglądało i jak widać fachowcy nie znają odpowiedzi albo odpowiedź jest kłopotliwa.

riggs czysto teoretycznie jak by się ktoś zapytał ciebie jak by to było jak był byś nagle kobietą ? .
Ty sam nie znał byś odpowiedzi , a tutaj w temacie wymagasz od innych odpowiedzi na twoje pytanie , jak już Kudłaty napisał każdy ma swoje zdanie , a jeszcze lepiej ile ludzi tyle opini........
moim zdaniem nie ma co tematu ciągnąc tylko wyciągnąć samemu wnioski i sam sobie odpowiedz na to pytanie , było tutaj tyle odpowiedzi że jest z czego wybierać , a dodam jeszcze że nikt nikogo nie ma prawa zmusić do tego aby gdzie kolwiek wstąpił , a wrota u bram na 100% nie będą zamknięte , dałem ci przykład już jeden więc wnioskuj teraz........

nie za posiadanie zdania tylko za niepotrzebne bicie piany i nieznajomośc tematu. :)

dla mnie to rzecz jest prosta, ktoś chce wstapić do klubu to wstępuje, ktoś inny chce być wolnym strzelcem to jest...nikt nikogo do niczego nie zmusza :)

To ja koledze Kudłaty HD proponuję otworzyć usługi wróżbiarskie skoro po przeczytaniu 2 postów uznał że zna kogoś lepiej niż on sam siebie zna.

I oczywiście temat został obrócony jak kot ogonem do góry ogonem , wątek KLUBY MOTOCYKLOWE , postawione jedno konkretne pytanie i zero odpowiedzi tylko wymijające bajdy.

riggs bierzesz wszystko zbyt poważnie :))

riggs napisał(a):

Wiesz Seban ja bronię swojego zdania i czekam na odpowiedź czy osoba która nie przystąpi do klubu może sobie na SUF wpaść czy już jest persona nongrata??

riggs napisał(a):

To ja koledze Kudłaty HD proponuję otworzyć usługi wróżbiarskie skoro po przeczytaniu 2 postów uznał że zna kogoś lepiej niż on sam siebie zna.

I oczywiście temat został obrócony jak kot ogonem do góry ogonem , wątek KLUBY MOTOCYKLOWE , postawione jedno konkretne pytanie i zero odpowiedzi tylko wymijające bajdy.

Zatem odpowiadam: Może. swoją drogą co mają kluby do spotkań forumowych? :P akurat powiem Ci, że Kudłaty ma rację, bo gadasz jak potłuczony :)

riggs napisał(a):

To ja koledze Kudłaty HD proponuję otworzyć usługi wróżbiarskie skoro po przeczytaniu 2 postów uznał że zna kogoś lepiej niż on sam siebie zna.

I oczywiście temat został obrócony jak kot ogonem do góry ogonem , wątek KLUBY MOTOCYKLOWE , postawione jedno konkretne pytanie i zero odpowiedzi tylko wymijające bajdy.

Stary ja ci odpowiedziałem w prosty sposób a ty dalej sie upierasz i temat ciągniesz... przeczytaj moją odpowiedz i postaraj sie zrozumiec o co kaman....

"Dam ci przykład nasz kolega KudłatyHD jest w klubie , a ja do ich klubu nie należę , ale już pare razy byłem w ich progach i nikt mnie nie wygonił tylko dlatego bo nie należę do tego klubu , i nie było problemu , i nie tylko ja bo wiele osób nie należące do tego klubu też byli,
bawili sie i nie zostali wypędzeni ......
Więc jakiej ty chcesz odpowiedzi czego oczekujesz , i nie mów ze gadam ogródkowo bo tu masz odpowiedz ....., ale ty jej jakbyś nie chciał zaakceptować

Zmieniono: 23 maj 2011, 21:17

riggs napisał(a):

Kacper280 napisał(a):

riggs daj kolego luz ,to czy Bogda bedzie chciała czy nie należeć to ona decyduje ,a gdybać nie ma co.
....

Zgadzam się Kacper Bogdy sprawa ja się nie mieszam ale czysto teoretycznie zapytałem , jak to by wyglądało i jak widać fachowcy nie znają odpowiedzi albo odpowiedź jest kłopotliwa.

Nie wiem, kogo masz na myśli pisząc fachowcy, ale jeżeli o mnie chodzi, to odp. masz na 2 str.

riggs napisał(a):

....
No przepraszam , przepraszam raczkujący to znaczy w czym?? Bo w temacie motocykli to przynajmniej od strony teoretycznej .... należałem przez krótką chwilę do jednego fanklubu pewnej marki samochodowej i podziękowałem .

taaa ja też oglądałam filmy o tematyce motocyklowej, np. gang dzikich wieprzy :))))
i należałam do fanklubu Mickey Rourke :)

Kończę już na ten temat, bo żmija będzie się miała nijak do ..... :)

Whiskey napisał(a):

Zatem odpowiadam: Może. swoją drogą co mają kluby do spotkań forumowych? :P akurat powiem Ci, że Kudłaty ma rację, bo gadasz jak potłuczony :)

Też chciałbym Cię o to zapytać?? Wątek brzmi :KLUBY MOTOCYKLOWE a nie SPOTKANIA FORUMOWE ,tymczasem chyba wogóle nie czytałaś wątku i dokładasz swoje 3 grosze.

Zdanie Kudłatego mam w ....... i jak możesz się z nim zgadzać skoro nawet nie znasz tematu wątku??

Ale oczywiście pozdrawiam , w sumie trawę można jarać cały czas:))

Zmieniono: 23 maj 2011, 22:46

riggs napisał(a):

Zdanie Kudłatego mam w ....... i jak możesz się z nim zgadzać skoro nawet nie znasz tematu wątku??

Ale oczywiście pozdrawiam , w sumie trawę można jarać cały czas:))

No to pojechałeś riggs :(
Mam wrażenie, że trudno jest Ci podjąć konstruktywną dyskusję bo nie dopuszczasz do siebie zdania innych. A to niestety świadczy o braku szacunku dla innych - smuci mnie to bardzo. Owszem, masz prawo jak każdy z nas do swojego zdania, ale też szanuj zdanie innych. Nie musisz się z tym zdaniem zgadzać, ale szanuj!
I uświadom sobie jeszcze jedno - nikt tu nie próbuje Cię zwalczać, a mimo to przyjmujesz postawę agresywno-zaczepną. Trochę tego nie rozumiem, ale cóż - może mój intelekt jest zbyt ograniczony.
Przepraszam, że trochę nie na temat.

Kosek a czy to nie brak szacunku:

Ra napisał(a):

Naoglądałeś sie filmów o gangach motocyklowych, jestes fanem "politycznym"

Zastanawiam się, po jaka cholerę chcesz być motocyklistą, jeżeli i tak w przyszłości będziesz miał same problemy

nie wiem co bardziej Cie boli, to że kluby mogą zarobić, czy to że nie jest się wolnym ??
A cóż złego jest w zarabianiu pieniędzy, przez kluby ??
muszą skądś wziąć pieniądze, bo nikt za darmo koncertu nie zrobi, trzeba opłacić scenę, zespoły, wynajęcie terenu i wiele innych nie przewidzianych wydatków ....
Polak, widzi tylko jedno kasa i żal mu dupę ściska, ze sam na to wcześniej nie wpadł.
Dlatego lepiej oczernić, a jakby mógł, to "kupiłby dwa telewizory" by być lepszym od sąsiada (taka metafora

może ty przestań myśleć, będziesz zdrowszy.

KudłatyHD napisał(a):

A wypowiedzi ludzi, którzy znaja temat tylko z opowiadań i filmów na Discowery nie są adekwatne do rzeczywistości.

Odnoszę wrażenie że znacie mnie już tak dobrze że my się musieliśmy wszyscy znać już w przynajmniej 20 poprzednich życiach.
Każdy skrzętnie wygarnął mi jaki jestem , kim jestem i co wiem. To już raczej nie ma sensu jechać na wspólny zlot bo nie chciałbym Was wszystkich rozczarować.

Swoją drogą Ra zaprzeczasz sama sobie, dlaczego mam nie zostać motocyklistą w związku z tym że nie przepadam za klubami ? I jakie kłopot będę miał w związku z tym że nie przepadam za klubami, robię to prawko żeby jeździć dla przyjemności i na pewno nie robiłbym go tylko po to żeby jeździć na zloty czy przynależeć do grupy.

I nie mam nic przeciwko zarabianiu kasy ale niekoniecznie jestem zainteresowany tym aby ktoś zarabiał kasę na mnie, wolę ją sam zarabiać.

Filmów o gangach motocyklowych nie oglądałem a jeśli już to dal śmiechu a nie zdobycia wiedzy o motocyklach, bo tę zdobywam i zdobyłem czytając pisma typu MOTOCYKL które czytam od dobrych 8 lat i kolegi od Gutka który pracuje w ASO Suzuki.

I teraz z całym szacunkiem Kosek ale po przeczytaniu wypowiedzi innych koleżanek i kolegów uważasz że to ładnie kogoś obrażać skoro się go nie zna?? Czy szacunek należy się tylko ziomkom ze wspólnych zlotów czy każdemu?? Ja tam koledze Kudłaty nie wypominam że zasad ortografii kompletnie nie zna.
Ja rozumiem A Lepper też napluł komuś w twarz po czym dodał :sory wyraziłem tylko własne zdanie nie obrażałem!





Zmieniono: 24 maj 2011, 8:32