| Ra | |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 9:31 |
Motocykliści, to nic innego, tylko ludzie różniący się charakterami, poglądami itp. itd.
mający jedną wspólną pasję ..... motocykle.
Niestety, lub stety każdy z nas inaczej odbiera jazdę motocyklem, inne ma odczucia, inne podejście do motocyklizmu. Ciekawa jestem, jakie Wy macie podejście do jazdy, co Wam ona daje, jak podchodzicie do samego motocykla.
Co Wam się w tym podoba, klimat na zlotach, muzyka rockowa, a może tylko jazda motocyklem i nic więcej do szczęścia, nie jest potrzebne??
|
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 15:48 |
WOLNOŚĆ!! żadna blacha człowieka nie ogranicza :) |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 16:34 |
co daje? w zasadzie nic poza wku*wianiem ludzi w puszkach, mocnym przyspieszeniem , i dużą prędkością:) |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 16:36 |
he masz racje junior;)))))))) poza tym adrenalina daje kopa:)))))))) |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 17:02 |
Motocykl pozwala na pewną odrębność. Może jadąc dwoma kółkami czujemy się jakoś wyróżnieni??? Ja mogę wam powiedzieć tylko jedno. Dla mnie jest stylem który prowadzi przez życie, bez niego czułbym się jak zgaszona świeczka. A co nas wyróżnia jako motocyklistów i motocyklistki:> to, że nie potrzebujemy tłumaczeń, mrowia słów do porozumienia. Wystarczy telefon: Stary jedziemy się furnąć. No jacha za chwilę będę u ciebie pod chatą. Adrenalina to podstawa, pozwala sprawdzić doświadczenie i umiejętności. Poza tym liczy się czas spędzony z maszyną. Im więcej pracujemy przy niej własnymi rękoma tym większa nasza wiedza o możliwości wykorzystania sprzęta. Przez lata wypracowuje się takie porozumienie, które pozwala na pełne zaufanie w każdej sytuacji.
Jak się rozpiszecie to coś wydumam jeszcze przy większej wenie, bo otwieram kolejne piwo:>> |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 17:04 |
aha to piwo dodaje ci weny niezłej jak widze;)))))))))) |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 17:11 |
Tak skromnie dodam, że motocykliści to twardziele są ale mają miękkie serduszka:> |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 17:22 |
a zty miękkim serduszkiem to że co taki bajer?:P |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 17:26 |
Oj tam oj tam:) musimy przystopować, bo temat nam ucieka i nas o coś posądzą:P
A tak co do motocyklistów to ja chciałbym dodać, że odzież na motóra jest najładniejsza na świecie:) |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 17:39 |
zgadzam sie :)tak ładnie przylega do ciała:P:) |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 17:46 |
Ktoś chętny do doradzania??? Na wiosnę będę szukał kombinezonu i przyda się obiektywny doradca-czyli kobieta:> |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 17:47 |
zgłaszam sie:P |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 17:48 |
zgadamy sie ja ci doradze;DDD |
| Wysłana - 7 grudnia 2010 o 17:50 |
Tak jak pisałem, zawsze wśród motocyklowej braci znajdą się osoby chcące bezinteresownie pomóc:) |
| Ra | |
| Wysłana - 8 grudnia 2010 o 9:24 |
Jak zaczynałam jeździć, zaczęłam poznawać nowych ludzi, jeździć na zloty, klimat fajny, ale z czasem zauważyłam, że ta wspólna pasja również poróżnia ludzi.
Sama jazda na moto pozwala mi się odstresować, zapomnieć o problemach, dodaje mi energii.
Nie lubię jeździć, jak pada deszcze, wtedy się stresuje (może dlatego, że nie jestem mistrzem kiery)
Junior napisał(a):
co daje? w zasadzie nic poza wku*wianiem ludzi w puszkach, mocnym przyspieszeniem , i dużą prędkością:)
Junior jeżeli Tobie nic nie daje jazda na moto, to po co chcesz jeździć, czy Twoim celem jest wqrwiać tylko puszkarzy ??
Czarna, czy coś więcej poza słowem, zgadzam się, masz coś do powiedzenia w tym temacie ??
Zmieniono: 8 gru 2010, 9:25 |
| Wysłana - 8 grudnia 2010 o 12:37 |
Ra, Ja tez sie sie zgadzam :-P Jeszcze nie wiem z czym, ale jak sie dowiem to Ci powiem :-D |
| Wysłana - 8 grudnia 2010 o 12:51 |
co daje mi jazda motocyklem??? Ra co za pytanie... WSZYSTKO!!! to czysta forma wolności.. porównywalna z wolnym skokiem spadochronowym gdy skaczesz na sylwetkę i lecisz sobie wolny jak ptak.. co prawda to nie dokładnie to samo ale uczucie podmuchu wiatru na twarzy, warkot motoru i pojawiające się coraz to nowe krajobrazy gdy połyka się kolejne kilometry to jest to co daje mi poczucie szczęścia..
Zmieniono: 8 gru 2010, 12:56 |
| Ra | |
| Wysłana - 8 grudnia 2010 o 13:09 |
seban napisał(a):
co daje mi jazda motocyklem??? Ra co za pytanie... WSZYSTKO!!! ....]
Junior napisał(a):
co daje? w zasadzie nic ......
jakie różne odczucia macie chłopaki :)
|
| Wysłana - 8 grudnia 2010 o 13:24 |
Matka, przeca to proste pytanie ;)
Jak dla mnie jazda motocyklem to przede wszystkim oderwanie się od dnia codziennego. Zostawiam problemy, paskudne zakorkowane miasto i heja przed siebie.
Wku*wianie puszek, adrenalina itp bzdety "ejkum gejkum" to raczej nie dla mnie. Ja tam "starej daty" jestem ;)
Zmieniono: 8 gru 2010, 13:25 |
| Ra | |
| Wysłana - 8 grudnia 2010 o 13:44 |
Tak szwagierku :)
oderwanie się od dnia codziennego ... zostawienie wszystkiego za plecami ...
ale to też można zrobić jadąc autem ... wsiadam w brykę i jadę, ale to juz sa inne odczucia samej jazdy:)
ten powiew wiatru (mozna sobie szybkę w aucie otworzyć), ale to jest inny powiew.
Ja uwielbiam jeździć autem, jak i motocyklem, ale jazda motocyklem dodaje mi energii, ożywia mnie :)
|