Forum » Dyskusje niekoniecznie motocyklowe » Tylko dla kobiet !

Plakat bardzo mi się podoba, Twoją akcję, podałam też na innym forum, może coś fajnego się z tego "urodzi" :)

Mam taką nadzieję! ^^ Oby... Niech powyłażą motórzystki, obudzą sie z tej zimowej zaspy ^^

.

Zmieniono: 22. mar 2010, 13:59

W tej chwili dostałam już wiadomość że do akcji przyłaczą się motocyklistki z Wągrowca, Rzeszowa, Kalisza, Krakowa :)

Nie zmuszamy nikogo do udziału, powstał pomysł, powstało logo, powstało hasło ... Jak ktoś chce topić Marzannę i nie przyłaczać się do akcji to jego indywidualna decyzja. Akcja jednak ma charakter integracyjny i własnie temu przewodzi :)

.

Zmieniono: 22. mar 2010, 13:59

A ja widzę, że ty się mocno zapaliłaś by udowodnić, że akcja ta nie wyjdzie, choć przyznam szczerze ,że nie rozumiem takiego działania.

Wydaje mi się to logiczne ,że skoro akcja już ruszyła to ją propaguję.Tym ardziej, że jest odzew ze strony motocyklistek. To bardzo cieszy.

Zaspokoję jednak twoją ciekawość ^^ namówiłam do akcji paru tutejszych motocyklistów. Tak. Ze względu na odległość dołacze się do akcji "na odległość". Nie widzę problemu. To ogólnopolska akcja dla motocyklistek- ja jestem polką, motocyklistką, zorganizowałam grupkę znajomych. Da się ? Da się. To zawsze kolejna możliwość przejechania wspólnie ciekawej trasy z ciekawymi ludźmi ^^
W Szwajcarii nie znają takiej tradycji i dla nich to spora ciekawostka. Może zawita na stałe? Kto wie, kto wie? Nie są nastawieni negatywnie do poznawania obcej kultury... Mam zamiar skontaktować się z tutejszą organizacją WIMA. Może i one dołączą ^^ Byłoby superrrrr...

Roksana zrozum, ja Cię nie atakuję, każdy ma inne spojrzenie na świat. Zadałam tylko pytanie, a Ty się obruszasz jak mała dziewczynka.

hi hi hi... Ja się obruszam? Ale czym? Zadałaś pytanie więc odpowiedziałam. I nie twierdzę ,że mnie atakujesz ,ale takie bezsensowne krytykowanie danej akcji uważam za zupełnie nie potrzebne. :) Nikt nikogo nie zmusza do udziału w niej i w takiej formie- zresztą już o tym pisałam.

.

Zmieniono: 22. mar 2010, 14:00

Nic udowadniać ci nie będe, bo nie mam czego ^^ Nie czuje się winna, że źle zrozumiałaś moją wypowiedź. Nie mam z czego się tłumaczyć i nie mam ochoty bawić się w takie słowne przepychanki. ^^ Może z tego poprostu sie wyrasta.
Rozumiem, że masz własne zdanie i szanuję je... Poprostu w mojej opinii jeśli sie czegoś nie popiera a nie wpływa to negatywnie na, lub raczej nie uderza to w moją osobę to poprostu sie nie wypowiadam. Ale każdy jest inny. Jak widać. Ty nie popierasz tą akcję, ale na szczęście są osoby, które myślą, że to dobry pomysł. To chyba tyle w temacie "podoba" - "nie podoba". Z mojej strony oczywiście. ^^

.

Zmieniono: 22. mar 2010, 14:00

Nie mam za co przepraszać, bo jak pisałam- nie czuję się niczemu winna. ^^

.

Zmieniono: 22. mar 2010, 14:00

Dobrze... a więc chcesz "dorosłości"?
Nie wiem czemu wogóle się w daję wkręcić w takie pogadanki, ale dobrze... odpowiem ci. Podkreslam jednak, że nie jest to tłumaczenie, a wytłumaczenie Tobie mojej wypowiedzi.
Uważam jednak, że ten wątek, to forum nie zasługuje na zaśmiecanie. Ponadto powinien służyć zbliżeniu się (w tym wypadku) motocyklistek, a nie doszykiwaniu się nie istniejących problemów.
Tak więc odpowiadam...

natka napisał(a):
Nie lubię jak ktoś mi coś zarzuca, a Ty to zrobiłaś pisząc:

Roksana napisał(a):
A ja widzę, że ty się mocno zapaliłaś by udowodnić, że akcja ta nie wyjdzie, choć przyznam szczerze ,że nie rozumiem takiego działania.

Udowodnij mi, w którym miejscu mam taką postawę? Napisałam jedynie swoje zdanie na ten temat, a potem zadałam proste pytanie.
-------------------------- ----

ODPOWIEDŹ:
W którym miejscu przyjęłaś postawę ,która wskazuje na to ,że zakładasz iż akcja ta nie wyjdzie?
natka napisał(a):
A tak, to niestety rozejdzie się po kościach. Przynajmniej takie jest moje zdanie.

Jak sama widzisz użyłaś związku frazeologicznego, który odnosił sie do akcji. Używa się go gdy uważamy, że coś nie odniesie(nie odniosło) skutku, pożądanego efektu, jeśli coś miało, a się nie wydarzyło- W tym wypadku zabrzmiało to jak: A tak, akcja niestety nie dojdzie do skutku("rozejdzie się po kościach").


natka napisał(a):
Roksana napisał(a):
Zadałaś pytanie więc odpowiedziałam. I nie twierdzę ,że mnie atakujesz ,ale takie bezsensowne krytykowanie danej akcji uważam za zupełnie nie potrzebne. :) Nikt nikogo nie zmusza do udziału w niej i w takiej formie- zresztą już o tym pisałam.

Teraz twierdzisz, że Cię nie atakuję. Hmm zdecyduj się może?!? I wskaż mi miejsce, w którym krytykuję tą akcję, bo ja niczego takiego nie dostrzegam... Jak już wyżej napisałam, wyraziłam jedynie swoje zdanie. Słucham więc uważnie :-)
-------------------------

O DPOWIEDŹ:
Zauważ proszę, że cały czas (w tamtej wypowiedzi) mowa jest o danej akcji. Nie twierdzę, że atakujesz mnie, ale negatywnie podchodzisz do akcji, o której wciąż jest mowa. Nie o mnie. Nie możesz mnie atakować, czy raczej JA nie mogę czuć się atakowana skoro wciąż mowa jest o akcji, a nie o mnie. To chyba logiczne? Może Ty napisz/wskaż, w którym momencie stwierdziłam, że czuję się JA atakowana, kiedy wciąż piszę i odnoszę się do akcji?

To ty proszę zdecyduj się w swoich wypowiedzich czy mówimy o mojej osobie czy o akcji, którą propaguje. Jedno, w tym wypadku, nie mówi przez drugie.

Osobiście uważam (choć sądzę, że nie tylko ja) iż twoja wypowiedź na temat akcji jest krytyczna ponieważ neguje ona, podważa jej postać.

natka napisał(a):
Akcja spoko, ale zanim o tym napisałaś, to już miałam plan na takie coś, więc dla mnie to nie jest "wow". Poza tym topienie Marzanny to stary Polski zwyczaj, więc na pewno dużo osób zrobi/robi tak i bez hasła "Wiosna też jeździ motocyklem". Mnie ta akcja jakoś nie drgnęła, co innego jakby przewodziła czemuś np. zebrać środki na szpital dziecięcy czy coś, to wtedy możemy pogadać i robić z tego ogólnopolską akcję. A tak, to niestety rozejdzie się po kościach. Przynajmniej takie jest moje zdanie.
------------------------------
Oc zywiście masz prawo do takiego zdania co wciąż podkreślam, ale uważam tym samym, że jeśli się czegoś nie popiera a nie uderza to w sposób negatywny w moją osobę, nie widze potrzeby komentowania tego i doprowadzania do tego typu pogaduszek, które są zupełnie nie konstruktywne i niczego nie wnoszą do danego tematu. Mam nadzieję również, że w pełni zrozumiale (tym razem) odpowiedziałam na twoje pytania. ^^


Zmieniono: 18. mar 2010, 2:26

Przepraszam wszystkich za off top ^^


Zmieniono: 18. mar 2010, 2:29

No widzę, że bez basenu z kisielem się nie obejdzie ;)
Kiedy sparing??

A ja uważam, ze akcja fajna, czy wszystko musi być zawsze poparte czemuś
np. zebrać środków ...., są ku temu inne akcje.
Pomyślmy też o fajnej zabawie.
Roksana ma przesłanie, integracyjne, np. tak jak mikołaje. Tez, jest to, ogólnopolskie, a jakoś nikt nie zbiera pieniążków, na żadne cele. Jedynie grupki jadą gdzieś do dzieci.
Może i po utopieniu Marzanny, w podgrupach gdzieś ktoś pojedzie.
Jedynie jakie mam zastrzeżenie, to data 28-go, raczej powinno być 21-go, bo w tym dniu przychodzi wiosna.
Natka piszesz, że wiele osób utopi Marzanne bez hałasu, co masz na myśli, bo ja nie bardzo rozumiem ??
To, że Roksana napisała na forum, ze zrobiła plakat?

I nie ma o co się sprzeczać, w życiu jest tyle bezsensowności, że kolejnej nie trzeba.
Kto będzie chciał, to do zabawy się przyłączy, kto nie to nie.
Natka jesteś osobą przebojową, lubisz się bawić, bądź "wodzem" we Wrocku:)
Pokaż, jak są świetnie zintegrowani motocykliści w naszym mieście, ze potrafią się bawić^^ Bo nie znam, bardziej pokręconych ludzi pozytywnie jak w Breslau :)
Sama robisz taką akcję, 21-go, i właśnie o to, w tym chodzi, o zabawę, i niech cała Polska się bawi.
Pozdrawiam Wszystkich :)





Zmieniono: 18. mar 2010, 9:53

Ra... Pomysł rzuciła moja koleżnka 15go marca... Pomysł mi się spodobał. Obmyśliłam logo i hasło. Potem inna koleżanka stworzyła ten plakat, jeszcze motocaina.pl potwierdziła, że przyłącza się do akcji. Poprostu było za mało czasu i obawiałyśmy się, że nie dotrze to do wszystkich motocyklistów ,że za mało czasu będzie na zorganizowanie się. Początkowo była mowa o 21marca.

Bardzo chciałybyśmy aby w przyszłym roku akcja ta odbyła się właśnie z pierwszym dniem wiosny i jak piszesz, może będzie urozmaicona o odwiedziny domów dziecka (jak podczas Motomikołaji), które z resztą miały podobne początki lub może jakiś piknik motocyklowy. Zapewne z czasem akcja będzie ewoluować i zmieniać swą postać. Na chwilę obecną jednak jest to akcja o chrakterze integracyjnym, ponieważ motocykle przestają być zjawiskiem niebywałym w Polsce ,a co za tym idzie powszechnym. Powszechnym staje się również widok kobiety na motocyklu. Uważamy jednak, że idzie to nieco nieśmiale ,wiec chcemy dać szanse świeżym motocyklistkom, które chciałyby poznać inne motocyklistki. Na forach w ostatnim czasie często pojawiają się dziewczyny, które nie znają motocyklistek z okolicy lub nawet żadnych motocyklistów poza swoim mężem. Chcemy by to była -właśnie- dobra zabawa, która umożliwi spotkanie się ze znajomymi i nieznajomymi. Akcja skierowana jest do wszystkich motocyklistów ale inicjowana przez motocyklistki.

.

Zmieniono: 22. mar 2010, 14:01