| Wysłana - 19 stycznia 2010 o 19:20 |
witam, a bywa ktoś na tych imprezach w STROBINIE ? też jest super co roku bywam...
http://www.husaria.wielun.pl/glowna.php
a najbliższy zlot to Częstochowa 18,IV ? taki większy,
p.s-byle do wiosny,
Zmieniono: 19. sty 2010, 19:23 |
| Wysłana - 19 stycznia 2010 o 19:22 |
pewnie,ze bywa, ja nie bylem niestety w zeszlym roku |
| Wysłana - 19 stycznia 2010 o 19:24 |
no jak zawsze, konkursy , popisy i szaleństwo do rana |
| Wysłana - 19 stycznia 2010 o 20:28 |
Częstochowa to nie Zlot...
10 kwietnia z tego co mi wiadomo ma się odbyć zlot w Małej |
| Wysłana - 20 stycznia 2010 o 0:42 |
Dlaczego nie ZLOT? jak inaczej nazwać zjazd kilku tysięcy motocyklistów w jednym miejscu jak nie zlot? :D Dodajmy jeszcze ze są znaczki Zlotowe :D
To że nie ma opłaty za wjazd, nie leje się browar i nie tańczą laski na scenie to nie znaczy ze to nie zlot :P |
| Wysłana - 20 stycznia 2010 o 20:27 |
zwał jak zwał... dla mnie to nie zlot |
| Wysłana - 21 stycznia 2010 o 11:01 |
Zlot w Jicinie jest super ale fajnie jest w Katerinie (też Czechy) tam jest bardziej kameralnie , ładniejszy teren , muza daje rade jak to w Czechach , kto był u sasiadów na zlocie to wie że organizatorzy nie zawodzą . A co do zlotów polskich to chyba Łagów ale wiadomo ze tak naprawde zależy to bardziej od towarzystwa z jakim sie jest a nie od organizacji czy liczby zlotowiczów
<div class=kreska2></div><b>Zm ieniono: <i>21. sty 2010, 11:14</i></b>
Zmieniono: 21. sty 2010, 11:15 |
| Wysłana - 21 stycznia 2010 o 11:55 |
Zdecydowanie Krotoszyn-jest to jeden z ostatnich prawdziwych zlotów chociaż wszystko się zmienia.wielu ludzi nie jeżdzi na Krotoszyn bo jest kurz i trzeba myć moto przez 3 dni po zlocie podsumowując coniektórych przebierańcy |
| Wysłana - 21 stycznia 2010 o 13:32 |
hehehe, niektorzy przywoza moto na zloty na przyczepce, jakies dwa kilometry od zlotu je sciagaja z tej przyczepki i przyjezdzaja wielcy rokersi. Kilka razy widzialem takich, glownie na h-d i kredensach, nie ublizajac nikomu
Zmieniono: 21. sty 2010, 13:33 |
| Wysłana - 21 stycznia 2010 o 15:49 |
Michal ja też takich widziałem,zwykli lanserzy i snoby a nie rokersi.Żółwik,w zeszłym sezonie byłem na Katerinie,odjazd na maxa jak to w Czechach. |
| Wysłana - 22 stycznia 2010 o 14:18 |
Na zloty jadę dla atmosfery,smrodu dymu i wstrzałow,lecz najbardziej kręci mnie muzyka na żywo obojętnie jaki klimat bylebyłby rokowy i to mocno! Nie zwracam uwagi na bidoniarzy w wyczyszczonych skórach na wypolerowanych mototocyklach!!Dla mnie dobrym zlotem jest zlot w DEBRZNIE woj. Pomorskie.Wiadomość dla ludzi z południa,gdyż jak widzę na tym forum to samo południe narazie.Mam nadzieję,że zaczną zciągać za moim i innych przykładem i inni.Polecam wszystkim b.;klimatyczene; to forum,mam nadzieję,że się rozwinie.Koniec ;wypocin;-zaczynam przynudziacz. |
| Lepodar | |
| Wysłana - 22 stycznia 2010 o 22:43 |
Moja kobyłka zawsze lśni, a i skóry również niczego. Jednym słowem widzę, że bidoniarz jestem :), jakoś będę musiał z tym nauczyć się żyć:) Pozdrawiam całą bidoniarską familię...:) |
| Wysłana - 23 stycznia 2010 o 13:18 |
Lepodar będziesz żył,bądzmy sobą oto mi chodziło!Każdy z nas ma swoje podejście i zdanie na ten temat.A że masz skory ;niczego;i polerowane chromy to nie znaczy,żeś bidoniarz!Bez urazy. |
| Lepodar | |
| Wysłana - 23 stycznia 2010 o 15:05 |
I oto chodzi bracie, o to chodzi. Lewa w górę Kolcczyku i szosy nasze. Pozdrawiam.....:) |
| Wysłana - 23 stycznia 2010 o 17:54 |
Lepodar: Ja też się cieszę,gdyż już myślałem,że zostałem żle zrozumiany.Tak trzymaj,gdyż...chcemy być sobą! Bo chodzi o to aby być motocyklistą a nie tylko być posiadaczem motocykla.
Zmieniono: 23. sty 2010, 17:58 |
| Wysłana - 24 stycznia 2010 o 13:41 |
Dla mnie zlot ,jako sam w sobie nie jest ważny .Bo nie ważne gdzie ,tylko z kim i jak.W dobrym towarzystwie ,największa porażka może stać się viktorią :)
A co do Debrzna ,to Kolczyk masz rację...nie duży i nie powtarzalny ze względu na panującą na nim atmosferę..dlatego staram się go nie opuszczać.Z dużych zlotów mogę polecić Polanów -super muza i organizacja. |
| Wysłana - 29 stycznia 2010 o 10:53 |
Był ktoś na Czachowisku w Ludwikowicach Śląskich?Też przyjemny,kameralny zlot w ośrodku bodajże Haremba.Góry,ciekawy klimat,basen,dookoła za ogrodzeniem zwierzyna np.bizon..i dużo atrakcji. |
| Wysłana - 29 stycznia 2010 o 18:11 |
ja bylem w Ludwikowicach Kłodzkich na czachowisku(ale reszta podobna).
podobało mi sie bylo wesolo tance wystepy pokazy i osiołek który darłryja co jakis czas
|
| Wysłana - 2 lutego 2010 o 12:27 |
|
| Wysłana - 10 lutego 2010 o 0:45 |
Uwazam ze Zlot w Krotoszynie ma klimat a jezdze na niego juz kilka lat jest dobrze zorganizowany.Ostatnio co raz więcej przyjezdza na zloty ludzi ktorz zamiast sie bawic szukaja burdy.Co to ma do motorow i dobrej zabawy.?Dobry zlot jest tez w Debrznie ale z roku na rok jest coraz wiecej motorow a miejsca coraz mniej.Pozdrawiam wszystkich a zawaszcz tych w lśniących skorach i motorach pełnych chromu i umiejących sie bawic.:) |