Sławo
Wrocław
23 sie 2010, 1:42 | "My: Więcej diabła!
Zespół: Prosimy więcej światła na widownię.
My: Więcej DIABŁA ku*wa!! Więcej szatana!!!
Zespół: Aaa diabła.. a co powiedzą ci spod krzyża? :D:D:D"
Impreza udana jak zresztą widać na zdjęciach (i na filmikach, których nie widać bo są u mnie na dysku na razie, ale jak będę miał wolną chwilę to je udostępnię).
Pogoda dopisała, klimat zlotu niezapomniany. No i ten kurz w każdym zakamarku też niezapomniany ;]
Niestety w piątek wieczorem miał miejsce wypadek na drodze dojazdowej do zlotu. Na szczęście wbrew plotkom nikt nie zginął. Wklejam dokładniejsze info ze strony straży pożarnej:
"Cztery osoby trafiły do krotoszyńskiego szpitala, po tym jak motocykl uderzył w grupkę pieszych. Do zdarzenia doszło w piątek, 20 sierpnia 2010 roku około godziny 22:00. Zgłoszenie do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie wpłynęło o godzinie 22:00.
Dyspozytor po zebranym wywiadzie do zdarzenia wysyła zastęp ratownictwa technicznego i zastęp gaśniczy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej PSP z Krotoszyna, zastęp gaśniczy z OSP Krotoszyn, oraz dwa zastępy z OSP w Biadkach. Do wypadku udają się karetki Pogotowia Ratunkowego z Krotoszyna, Policja, udaje się także Zastępca Komendanta Powiatowego PSP z Krotoszyna.
Po dojechaniu na miejsce zdarzenia ratownikom ukazuje się dramatyczny widok. Poszkodowane osoby są porozrzucane na powierzchni kilkudziesięciu metrów, ich ciała ułożone w nienaturalnych pozycjach. Dwie osoby leżą na ulicy, trzecia na wysepce rozgraniczającej pasy ruchu, czwarta na skarpie tuż przy drodze. Strażacy, ratownicy medyczni i policjanci stanowią jeden zespół, współpracują udzielając pomocy poszkodowanym na miejscu zdarzenia: prowadzą reanimację krążeniowo – oddechową, zaopatrują krwawiące rany, unieruchamiają złamania, zabezpieczają przed utratą ciepła, prowadzą wsparcie psychologiczne. Znają się dobrze na swojej pracy, pomoc udzielana jest bez zbędnych słów, każdy wie co ma robić, elementy współpracy nie raz był przećwiczone i stosowane w wielu działaniach ratowniczo – gaśniczych. Po kilku minutach , kiedy sytuacja została w miarę opanowana – tj. każdy poszkodowany jest zaopatrzony i znajduje się pod opieką ratowników lekarz decyduje o kolejności ewakuacji poszkodowanych do szpitala. Poszkodowany, który doznał najlżejszych obrażeń zostaje do szpitala ewakuowany samochodem OSP Krotoszyn, pod opieką ratownika medycznego będącego jednocześnie strażakiem ochotnikiem. Po kilku minutach wszyscy poszkodowani są już w szpitalu. " |
