| Ra | |
| Wysłana - 6 października 2010 o 20:29 |
w 2008 roku izraelski projektant Amir Glinik prezentował koncepcję motocykla Ferrari.
"Amir twierdzi, że wcześniejsze projekty Ferrari były głównym źródłem jego inspiracji. Przyznaje jednak, iż duże znaczenie odgrywał myśliwiec F16 z powietrznych sił zbrojnych USA. Zdaniem projektanta koncepcja łączy ze sobą wszystkie najlepsze cechy Ferrari. Za cel obrał sobie stworzenie motocykla z normalnego wymiaru stosując przy tym dostępną technologię włoskiej firmy.
W tym modelu zamontowany zostanie integralna jednostka napędowa V4, oczywiście od Ferrari oraz komputer z dotykowym ekranem do zarządzania całym motorem. Pojazd ma mieć silnik znany z modelu Enzo (choć zmodyfikowany) , manetki z myśliwca F-16 i kontrolki rodem z Formuły 1. Wstępnie wiadomo, że obsługiwać z poziomu komputera będzie można: zawieszenie, styl jazdy, system uniemożliwiający kradzież, radio oraz GPS. Ponadto system pokaże status wszystkich płynów, prędkość, obroty, temperatury oraz czujnik wagi pasażera łącznie z motorem."
|
| Wysłana - 6 października 2010 o 22:10 |
hehe...ciekaw jestem jednego............ceny... :)))) |
| Bogda | |
| Wysłana - 6 października 2010 o 23:19 |
A ja za żadna cene nie chciałabym takiego moto , sie mi nie podoba heh |
| Wysłana - 6 października 2010 o 23:30 |
Silnik nawet stylistycznie ładny, ale sam motor to ani trochę... |
| Wysłana - 7 października 2010 o 4:39 |
...ale po co to wszystko ?! nie lepiej rozglądać sie po okolicy niż obsługiwać te wszystkie ustrojstwa?? |
| Ra | |
| Wysłana - 7 października 2010 o 8:07 |
seban napisał(a):
hehe...ciekaw jestem jednego............ceny... :))))
Cena nie jest znana, ale myślę, że możemy liczyć ją z kilkoma zerami. |
| Wysłana - 7 października 2010 o 12:10 |
a tym moto, to az tak bardzo sie nie popisali. a kasa bedzie spora, tylko nie wiem za co... |
| Wysłana - 7 października 2010 o 13:35 |
Oglądanie tego szkaradzieństwa powoduje pieczenie mych oczu i jest niczym oglądanie końskiego ryja Rutowicz tudzież świszczącego Karolaka ;) |
| Wysłana - 7 października 2010 o 22:10 |
To juz nie jest motocykl. Brzydkie to i w ogóle do niczego nie podobne. |
| Wysłana - 8 października 2010 o 9:37 |
a mi sie to w cale nie podoba i też nie chciał bym nigdy mieć czegoś takiego |
| Wysłana - 10 października 2010 o 12:46 |
A ja myślę że nowy V-MAX bije toto w cuglach. |
| Wysłana - 10 października 2010 o 12:55 |
To sie chyba nazywa motocyklem tylko dlatego ze to jednoslad . Bo to wstrętne jak hmm ... nawet psi tyłek ładniejszy :) |