| Wysłana - 19 maja 2010 o 13:10 |
|
| Ra | |
| Wysłana - 19 maja 2010 o 14:06 |
coś strasznego ... :(
macie mój podpis .....
Zmieniono: 19. maj 2010, 14:14 |
| Wysłana - 19 maja 2010 o 17:52 |
niestety widziałem juz taki film na YT az płakać sie chce, pier**ne żółtki! ich tak na zywca ze skóry obrać!
oczywiście petycje podpisałem |
| Wysłana - 22 maja 2010 o 21:07 |
Szokujące!!! Podpisałem |
| Wysłana - 23 maja 2010 o 0:50 |
a ja się nie wypowiem , bo mnie wyrzucicie z forum za wulgaryzm..
podpiszę tą petycje jak tylko ktoś mi ja przetłumaczy |
| Wysłana - 23 maja 2010 o 10:44 |
Podpisałem . Masakra to co zobaczyłem nie wiem jak zjem dzisiaj obiad ? jakieś mięsiwo moja żona szykuje |
| Wysłana - 23 maja 2010 o 10:54 |
Kacper na serio chcesz zeby ci ją ktos przetłumaczył ? i po co?:) |
| Wysłana - 23 maja 2010 o 11:04 |
Kacper280 napisał(a):
a ja się nie wypowiem , bo mnie wyrzucicie z forum za wulgaryzm..
podpiszę tą petycje jak tylko ktoś mi ja przetłumaczy
Bardzo proszę, może nie do końca poprawnie, ale mniej więcej o to tam chodzi:
"Dziesiątki milionów zwierząt są zabijane i zmasakrowane w Chinach każdego roku. Na futra zwierząt jest duże zapotrzebowanie. Co nie zostanie wywiezione poza Chiny zwykle kończy się na talerzu. Smutnym faktem jest, że zwierzęta cierpią straszliwe tortury. Są one łapane na ulicach, i pakowane w dziesiątki małych klatek, bez możliwości ruchu. Są one następnie zrzucane jak martwe przedmioty z ciężarówki, na ziemię, uderzając się wzajemnie o klatki ze stali. Później te klatki są układane, a prawdziwym koszmar dopiero się zaczyna. Zwierzę jest brutalnie wyciągane z klatki, i związany żeby było bezbronne. Jest lekko oszołomione uderzeniem w głowę, ale żyje. Jeśli zwierzę nie jest ciężkie, pracownik łapie jego tylne nogi, i uderza głową o ziemię. Gdy zwierzę jest ogłuszone, następny niezrozumiały koszmar się zaczyna. Pracownik robi małe nacięcie z tyłu zwierzęcia, a następnie systematycznie obdziera ze skóry. Proces ten trwa około minuty, podczas którego zwierzę żyje. Oprawcy uważają, że łatwiej jest to wykonać, gdy jest jeszcze ciepłe i krew przepływa przez jego żyły. Koszmar nie kończy się tutaj. Ostatni etap tego niewiarygodnego horroru jest wtedy, gdy zwierzę jest rzucone na bok i powoli, pośród sterty jego przyjaciół umiera, ginie, ponieważ nie jest już w stanie wytrzymać bólu. W innych przypadkach, gdy sierść zwierzęcia nie jest potrzebna (robią tak głównie z kotami), zwierzęta są umieszczone w worku, a następnie gotowane żywcem w beczce z gotującą się wodą.
Jest to niezwykle trudne do strawienia, ale wierzymy, że nie jest to spowodowane okrucieństwem, lecz ignorancją i brakiem wiedzy o potrzebach zwierząt. Pracownicy, nie są świadomi cierpienia zwierząt. Naszym celem i zaangażowaniem jest uświadomienie im prawdy o cierpieniu. Jest to nasz moralny obowiązek wobec tych zwierząt. Jeśli będziemy obojętni i będziemy przymykali oczy – ten koszmar nie zniknie!"
|
| Wysłana - 23 maja 2010 o 11:19 |
Kosek dziękuje za przetłumaczenie , nie podpisuje nic w ciemno.
PETYCJA JUŻ PODPISANA!!!!! |
| Wysłana - 23 maja 2010 o 11:46 |
Kacper jakis ty przezorny :P ja jakis umów tez w ciemno nie podpisuje ale takie cos mozna, choc przeczytałem to co tam pisze ;) |
| Wysłana - 23 maja 2010 o 12:32 |
mówta co chceta ja wole wiedzieć co mam podpisać |
| Wysłana - 23 maja 2010 o 12:39 |
ależ my nie mamy nic przeciwko temu:) |
| Wysłana - 23 maja 2010 o 13:52 |
nooo to macie szczęście HAHHAHA |
| Ra | |
| Wysłana - 24 maja 2010 o 8:16 |
Kacper, ale to Ty masz szczęście, ze podpisałeś ;P |
| Wysłana - 24 maja 2010 o 16:17 |
Ra napisał(a):
Kacper, ale to Ty masz szczęście, ze podpisałeś ;P
HAHAHA NO JASNE ŻE TAK , jak trzeba ratowac to zawsze podpisze ale najpierw przeczytam.... |
| Ra | |
| Wysłana - 24 maja 2010 o 16:46 |
Jak byś nie podpisał, to Ciebie by musieli ratować hihihihihhi |
| Lepodar | |
| Wysłana - 24 maja 2010 o 17:02 |
podpisałem, ale i tak czuje, że g.... to pomoże |
| Wysłana - 24 maja 2010 o 22:25 |
Lepodar, trzeba wierzyc ze to cos pomoże :) |